Google wprowadzi nowy wymóg dla firm, które chcą reklamować się za pomocą Google Local Services Ads (LSA). Od czwartku, 21 listopada 2024 roku, reklamy LSA będą wymagały posiadania dopasowanego profilu Google Business Profile (GBP) (W Polsce Google Moja Firma), aby nadal wyświetlały się w wynikach wyszukiwania oraz prezentowały opinie klientów. Informacja ta została opublikowana przez Google i jest częścią większych zmian w systemie reklam lokalnych.
Pierwsze doniesienia o tej zmianie pochodzą od Bena Fishera, który poinformował o niej na platformie X. Fisher podkreślił: „Twój profil Google Business stanie się teraz źródłem dla reklam LSA. Jeśli nie masz połączonego GBP z reklamami LSA, Twoje reklamy zostaną wstrzymane.”
Spekulacje o wprowadzeniu tych zmian pojawiły się już w sierpniu, jednak teraz wiadomo, że staną się oficjalne 21 listopada.
W przypadku niezgodności danych z profilu GBP (nazwy firmy lub adresu) z danymi LSA, reklamy zostaną wstrzymane. Dotyczy to również niezweryfikowanych lub zawieszonych profili Google Moja Firma. Ben Fisher doradza, aby nie tworzyć nowych profili GBP, jeśli firma już taki posiada, oraz unikać tworzenia nowych reklam LSA bez konsultacji z ekspertem.
Warto zaznaczyć, że opinie klientów będą teraz zarządzane wyłącznie za pośrednictwem Google Business Profile, a nie konta Local Services Ads. Google potwierdziło, że od początku 2025 roku także dotychczasowe opinie klientów zostaną przeniesione do GBP i będą wyświetlane zarówno w reklamach LSA, jak i w profilu Google Business.
Zmiana ta ma na celu ujednolicenie źródła informacji i zwiększenie przejrzystości w zakresie zarządzania opiniami klientów. Na razie zmiana pojawi się w USA, ale tylko czekać jak trafi rownież do Polski.
Oficjalne informacje jak połączyć to wszystko można znaleźć w dokumcnie Google
Autor
-
Nazywam się Dawid Nawrocki i od ponad 15 lat zajmuję się SEO oraz marketingiem internetowym. Specjalizuję się w audytach SEO, optymalizacji stron, strategiach contentowych i budowaniu widoczności w wyszukiwarkach. Łączę analityczne podejście z praktyką biznesową, co pozwala mi nie tylko poprawiać widoczność stron, ale także realnie zwiększać ruch i sprzedaż.
Kolejnym etapem była praca w handlu. Jako sprzedawca w sklepie codziennie spotykałem się z klientami i na własne oczy obserwowałem, jak zmieniają się ich potrzeby oraz jakie trendy decydują o sprzedaży. To doświadczenie pozwoliło mi lepiej zrozumieć zachowania konsumentów i przełożyć tę wiedzę na działania w internecie. Widząc, jak klienci podejmują decyzje, zacząłem rozwijać SEO w praktyce – łączyłem dane sprzedażowe z analizą ruchu w sieci, tworząc skuteczne strategie marketingowe.
Swoją wiedzę opieram na wieloletniej praktyce, analizie zmian algorytmów Google oraz ciągłym śledzeniu trendów w branży. Regularnie korzystam z narzędzi analitycznych, uczestniczę w szkoleniach i konferencjach, a także testuję własne rozwiązania w projektach.
