Do tej pory firmy, które chciały publikować ten sam post na wielu profilach Google Business Profile, musiały korzystać z dodatkowych – i co ważne – płatnych narzędzi. Było to czasochłonne, często uciążliwe i generowało koszty.
Google właśnie pokazało, że słucha użytkowników i wprowadziło funkcję, która może całkowicie zmienić sposób zarządzania komunikacją w wizytówkach.
Jak to działa?
Od teraz, gdy opublikujesz post na jednej wizytówce, Google automatycznie zapyta Cię, czy chcesz skopiować go na inne profile, którymi zarządzasz. Wystarczy wskazać odpowiednie lokalizacje, a treść pojawi się równolegle we wszystkich wybranych wizytówkach. Na razie funkcja ruszyła w USA, ale tylko kwestią czasu jest, gdy dotrze do nas.
Dlaczego to takie ważne?
- Oszczędność czasu – jeden post, wiele wizytówek, zero dodatkowego klikania.
- Koniec z kosztami – dotąd konieczne były zewnętrzne aplikacje i abonamenty. Teraz Google daje to samo, za darmo.
- Większa spójność komunikacji – wszystkie oddziały firmy mogą w tym samym momencie opublikować identyczny komunikat.
To rozwiązanie jest szczególnie cenne dla sieci sklepów, punktów usługowych czy franczyz, które działają pod jedną marką w wielu lokalizacjach.
Google wreszcie wprowadziło funkcję, której brak od dawna odczuwali specjaliści od marketingu i właściciele firm. To drobna zmiana, ale w praktyce – prawdziwa rewolucja w zarządzaniu wizytówkami.
Autor
-
Nazywam się Dawid Nawrocki i od ponad 15 lat zajmuję się SEO oraz marketingiem internetowym. Specjalizuję się w audytach SEO, optymalizacji stron, strategiach contentowych i budowaniu widoczności w wyszukiwarkach. Łączę analityczne podejście z praktyką biznesową, co pozwala mi nie tylko poprawiać widoczność stron, ale także realnie zwiększać ruch i sprzedaż.
Kolejnym etapem była praca w handlu. Jako sprzedawca w sklepie codziennie spotykałem się z klientami i na własne oczy obserwowałem, jak zmieniają się ich potrzeby oraz jakie trendy decydują o sprzedaży. To doświadczenie pozwoliło mi lepiej zrozumieć zachowania konsumentów i przełożyć tę wiedzę na działania w internecie. Widząc, jak klienci podejmują decyzje, zacząłem rozwijać SEO w praktyce – łączyłem dane sprzedażowe z analizą ruchu w sieci, tworząc skuteczne strategie marketingowe.
Swoją wiedzę opieram na wieloletniej praktyce, analizie zmian algorytmów Google oraz ciągłym śledzeniu trendów w branży. Regularnie korzystam z narzędzi analitycznych, uczestniczę w szkoleniach i konferencjach, a także testuję własne rozwiązania w projektach.
