Google wielokrotnie podkreślał, że czas spędzony na stronie nie jest czynnikiem wpływającym na pozycjonowanie. Przez wiele lat Google wyraźnie stwierdzał, że nie wykorzystuje czynników behawioralnych do rankingu, z wyjątkiem metryk związanych z doświadczeniem użytkownika na stronie. To przeważająco spójna komunikacja ze strony Google przez ponad dziesięć lat, sięgając od 2011 roku, aż do najnowszych lat, takich jak 2021, 2020, a także wcześniejsze – 2017, 2018 i 2019. Google w 2008 roku oznajmił, że wskaźniki odrzuceń nie są dobrymi sygnałami, określając je mianem hałaśliwych, a także stwierdził, że dane dotyczące kliknięć nie są wykorzystywane do rankingu. To mit, jak podkreśla Google, jednak czasami osoby pracujące w firmie mogą wygłosić nieprecyzyjne wypowiedzi, co dodatkowo komplikuje sytuację.
Google od długiego czasu podkreśla, że prędkość ładowania strony jest czynnikiem wpływającym na pozycjonowanie, co zostało potwierdzone najnowszymi metrykami związanymi z podstawowymi wskaźnikami witryny.
W związku z tym specjalista SEO, który sugeruje innym specjalistom SEO, aby spowolnili ładowanie strony w celu zwiększenia czasu spędzonego na stronie – kłamie.
Nie jest to pierwszy przypadek, kiedy specjaliści SEO stosują strategię, która szkodzi odwiedzającym witrynę, próbując jednocześnie poprawić pozycję w wynikach wyszukiwania.
Bądź ostrożny wobec informacji, które czytasz online.